Tragiczna wigilia w Kutnie. W wyniku zatrucia czadem zmarło dwoje dzieci
Jak podaje rozgłośnia RMF FM, dwaj chłopcy w wieku 9 i 12 lat nie przeżyli. Zgon dzieci potwierdził lekarz. Oprócz nich, wśród osób poszkodowanych, jest także niemowlę i dwoje dorosłych w wieku 42 i 45 lat.
Tragedia w Kutnie. „Mierniki wskazały wartości niebezpieczne dla życia i zdrowia”
Redakcja radia skontaktowała się z Komendą Powiatową Państwowej Straży Pożarnej w Kutnie, która potwierdziła zdarzenie. Młodszy kapitan Krzysztof Orłowski przekazał, że po otrzymaniu informacji mundurowi, którzy udali się na miejsce, musieli wejść do mieszkania siłą.
– Na podłodze znajdowała się osoba, która nie reagowała na nawoływania. Mierniki wielogazowe od razu po wejściu wskazały wartości niebezpieczne dla życia i zdrowia. Strażacy znaleźli łącznie pięć osób. Wszyscy odnalezieni zostali ewakuowani na zewnątrz i przekazani zespołom ratownictwa medycznego – podaje przedstawiciel kutnowskiego PSP.
Z dwoma osobami, które wyciągnięto z mieszkania, nie było kontaktu. Strażacy sprawdzili jednak ich funkcje życiowe i stwierdzili, że ich serca pracują. Jeśli chodzi o ośmiomiesięczne niemowlę, to było ono bliskie utraty przytomności. Powoli „podsypiało”.
Łódzke. Zatrucie czadem. Wezwano trzy śmigłowce LPR
O kolejnych szczegółach sprawy informuje Telewizja Polska. Oddział łódzki TVP 3 podaje, że na miejsce wezwano trzy śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. 9-latkowi i 12-latkowi udzielano pierwszej pomocy, ale resuscytacja krążeniowo-oddechowa nie przyniosła oczekiwanego rezultatu. RKO wykonywano także wobec dwójki osób dorosłych.
Strażacy już teraz nie mają żadnych wątpliwości, że doszło tu do zatrucia czadem – powiedział w rozmowie z państwową telewizją mł. kpt. Orłowski.
Warto przypomnieć, że tlenek węgla jest niewyczuwalny i niewidoczny dla człowieka. To gaz silnie trujący, bezbarwny i bezwonny, który łatwo miesza się z powietrzem i w nim rozprzestrzenia.